Microsoft kontynuuje swoją bezkompromisową kampanię przeciwko botnetom. Po stłamszeniu Rustocka i Kelihosa, teraz atakuje Zeusa.
Microsoft poinformował nas dziś, że pomógł niedawno w nalocie na botnet oparty o program Zeus. Przedstawiciele giganta wraz z uprawnionymi służbami przejęli kontrolę nad dwiema serwerowniami i zabezpieczyli materiał dowodowy.
Botnety wykorzystywały warianty SpyEye i Ice-IX szkodnika Zeus. Ich celem była kradzież danych osobowych internautów (loginów i haseł do przeróżnych serwisów). Według informacji Microsoftu, zestaw oprogramowania do stworzenia tego typu botnetu można kupić na czarnym rynku w cenach od 700 do 15 000 dolarów. Oba botnety kontrolowały 13 milionów komputerów.
Źródło: CHIP / maciej gajewski